Rosja chce przywrócenia w pełnym wymiarze współpracy z NATO i oczekuje, że planowana wizyta sekretarza generalnego Sojuszu Andersa Fogha Rasmussena w Moskwie zademonstruje gotowość NATO do nowych relacji z Federacją Rosyjską - oświadczyła w środę Natalia Timakowa, sekretarz prasowa prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.
Timakowa przypomniała, że "to nie z inicjatywy Moskwy stosunki Rosji z Sojuszem swego czasu zostały zamrożone".
"Na tle raportu komisji Tagliavini wszystko to nabiera nieco innego zabarwienia. Uznanie, że to właśnie Gruzja (w sierpniu 2008 roku) zaczęła działania wojenne, świadczy o tym, że NATO być może pospieszyło się z decyzją o ograniczeniu relacji z Rosją" - powiedziała rzeczniczka Kremla dziennikarzom w Moskwie.
Po zeszłorocznej wojnie rosyjsko-gruzińskiej o kontrolę nad Osetią Południową kraje Sojuszu zarzuciły Moskwie niewspółmierne użycie siły i zamroziły współpracę z Federacją Rosyjską w ramach Rady NATO-Rosja. Strona rosyjska w odpowiedzi zawiesiła kilka programów, realizowanych wspólnie z Sojuszem.
Szefowie dyplomacji państw NATO w marcu podjęli decyzję o stopniowym przywracaniu współpracy z Rosją. Na początku grudnia w Moskwie z pierwszą wizytą oczekiwany jest nowy szef Sojuszu Rasmussen.
Timakowa oznajmiła też, że Kreml jest zadowolony z - jak to ujęła - produktywnego dialogu, który prowadzą prezydenci Rosji i USA.
"Dmitrij Miedwiediew i Barack Obama nawiązali niezły osobisty kontakt, szczere stosunki, co umożliwia uczciwe prezentowanie swoich stanowisk. Bardzo ważne, że jest to prawdziwy dialog" - podkreśliła.
Kremlowska rzeczniczka dodała, że "mowa jest o gotowości do poszukiwania kompromisów, a nie o targach, jak przedstawiają to media". "Strony słyszą się wzajemnie i przynosi to rezultaty" - wskazała.
Timakowa oświadczyła także, iż wszystkie propozycje Rosji dotyczące współpracy z USA w budowie systemu obrony przeciwrakietowej, w tym wykorzystania rosyjskiego radaru w Gabali, w Azerbejdżanie, zachowują aktualność.
Komisja niezależnych ekspertów ze szwajcarską ambasador Heidi Tagliavini opublikowała w środę zamówiony przez Unię Europejską raport, w którym uznała, że to Gruzja w sierpniu zeszłego roku rozpoczęła działania wojenne.
Jednocześnie wskazała, że Rosja odpowiada za wcześniejsze sprowokowanie napięcia wokół separatystycznych republik Osetii Płd. i Abchazji. Zdaniem autorów, strona rosyjska w odpowiedzi nadużyła siły.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.