W homilii kard. DiNardo podkreślił, że osoby, które reprezentują prawnicy to „ktoś więcej niż klienci”. „W niektórych przypadkach ci klienci nie mają głosu, ze względu na brak wpływów, w innych są dosłownie pozbawieni głosu, bo nie mają jeszcze języków, nawet nie mają imion, i wymagają naszej troskliwej uwagi i mocnego wsparcia” – mówił hierarcha w czasie, gdy przed katedrą obrońcy życia protestowali przeciwko aborcji.
Sześciu sędziów amerykańskiego Sądu Najwyższego, którzy brali udział 4 października w tradycyjnej Mszy św. dla prawników w Waszyngtonie, usłyszało stanowcze słowa kardynała w obronie nienarodzonych. Homilii metropolity Galvestone-Houston, kard. Daniela DiNardo wysłuchali także wiceprezydent USA Joe Biden i setki osób zajmujących się na co dzień prawem.
Wśród sześciu przedstawicieli najwyższej instancji sądowej w USA zebranych w niedzielę w katedrze pw. św. Mateusza Apostoła, pięcioro sędziów to katolicy: sędzia przewodniczący John Roberts oraz Sonia Sotomayor, Antonin Scalia, Anthony Kennedy i Samuel Alito. Obecny był także sędzia Stephen Breyer, który jest Żydem. Na Mszy nie pojawił się natomiast sędzia-katolik Clarence Thomas.
Liturgia zwana "Czerwoną Mszą", podczas której sędziowie, prokuratorzy adwokaci, profesorowie i studenci prawa oraz przedstawiciele rządu modlą się o przewodnictwo Ducha Świętego, odbywa się co roku od kilkudziesięciu lat na rozpoczęcie nowej sesji Sądu Najwyższego.
W homilii kard. DiNardo podkreślił, że osoby, które reprezentują prawnicy to „ktoś więcej niż klienci”. „W niektórych przypadkach ci klienci nie mają głosu, ze względu na brak wpływów, w innych są dosłownie pozbawieni głosu, bo nie mają jeszcze języków, nawet nie mają imion, i wymagają naszej troskliwej uwagi i mocnego wsparcia” – mówił hierarcha w czasie, gdy przed katedrą obrońcy życia protestowali przeciwko aborcji.
Purpurat zwrócił uwagę, w jaki sposób złożoność prawa wpływa na „odczłowieczenie” tych, którzy się nim zajmują. Zaznaczył, że coraz większa specjalizacja w zakresie prawa „przyprawia o zawrót głowy" , a formalna wiedza „często staje się pól mechaniczna, nawet dystansująca”. „Prawo i prawnicy są obecni, ponieważ sprawiedliwość wśród ludzi zawsze będzie stanowić ważną kwestię” – dodawał duchowny, zachęcając do osobistego zaangażowania się i przejęcie sprawami zwykłych obywateli.
"Czerwoną Mszę", której nazwa wzięła się od nawiązującego do Zesłania Ducha Świętego koloru ornatu kapłana, odprawiono po raz pierwszy Paryżu w 1245 r. Od tego czasu tradycja ta dotarła do wszystkich krajów europejskich, jednak najbardziej uroczyście kultywowana jest do dziś w USA. Odprawia się ją w ponad połowie amerykańskich stanów. W waszyngtońskiej katedrze od 1953 roku.
By nie narazić się na krytykę lekceważenia konstytucyjnej zasady rozdziału Kościoła od państwa, uczestnicy liturgii występują jako osoby prywatne.
W dziewięcioosobowym składzie Sądu Najwyższego sześcioro sędziów to katolicy, dwoje to Żydzi, jeden zaś jest protestantem. Jednak tylko czworo katolickich sędziów wyraża poglądy zbliżone do nauczania Kościoła katolickiego, w szczególności, jeśli chodzi o obronę życia i kwestie bioetyczne.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.