Część terminala na lotnisku we Frankfurcie nad Menem ewakuowano w środę, gdy jedna osoba przedostała się do strefy chronionej przed zakończeniem kontroli bezpieczeństwa - podały władze portu lotniczego. W związku z incydentem spodziewane są opóźnienia.
Pasażerowie, którzy przeszli już kontrolę, będą musieli zrobić to ponownie - poinformowała policja. Nie wiadomo, jak wielu pasażerów dotyczy to zalecenie.
Z pierwszych informacji wynika, że alarm podniesiono, gdy jedna osoba przedostała się do strefy chronionej w terminalu 1 lotniska bez ukończenia zwykłych procedur bezpieczeństwa.
Jak podały władze portu lotniczego, sprawcy incydentu jeszcze nie znaleziono. Według dpa chodzi najprawdopodobniej chodzi o mężczyznę, pasażera.
Nie wiadomo, czy osoba ta opuściła strefę kontroli celowo, czy też błędnie założyła, że kontrola została zakończona; niejasne jest też, czy miała przy sobie zakazane przedmioty - podała policja.
Agencja dpa relacjonuje, powołując się na świadków, że na lotnisku, mimo zarządzonej ewakuacji, panuje spokój i nie widać paniki.
Informację podał sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rustem Umierow.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem