W Madrycie zmarł Rafael Lozano, działacz i założyciel organizacji pro-life, który uratował przed aborcją tysiące dzieci. Największym dziełem 47-letniego Hiszpana była Red Madre, w której zdesperowane kobiety w ciąży oraz samotne matki mogły zasięgnąć porady.
Założyciel organizacji, która szybko rozprzestrzeniła po tym iberyjskim kraju, w pierwszych latach działalności Red Madre samodzielnie nakłaniał kobiety do walki o życie swoich nienarodzonych dzieci. Z czasem wzbogaciła się ona o specjalistów medycznych, psychologów i licznych wolontariuszy. Według szacunków hiszpańskiej organizacji, Red Madre pomogła dotychczas 40 tys. zdesperowanych kobiet.
Lozano uważany był nie tylko za dobrego słuchacza i skutecznego negocjatora, ale również za umiejętnego doradcę. Samotnym matkom rozważającym możliwość dokonania aborcji opowiadał historię swojego życia. - W 1969 r. moja matka dowiedziała się, że jest ze mną w ciąży. Musiała zmierzyć się z “życzeniem” mojego ojca, który nalegał na dokonanie aborcji. Matka się wahała. Na szczęście spotkała księdza, który odradził jej usunięcie ciąży. Dopięła swego. Urodziłem się, a mój ojciec po krótkim czasie nas porzucił – wspominał w jednym z wywiadów Rafael Lozano.
Madrycki działacz był biznesmenem i ojcem szóstki dzieci. Od 2005 r. organizował liczne manifestacje pro-life na ulicach hiszpańskich miast. Był też koordynatorem Centrum Kształtowania Rodzinnego im. Jana Pawła II.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"