Diecezja Makau doczekała się po 17 latach dwóch nowych powołań kapłańskich. Kościół katolicki na tej wyspie, stanowiącej specjalny region administracyjny komunistycznych Chin, jest niewielką mniejszością religijną, ale w mozaice istniejących tam wyznań odgrywa dużą rolę.
Dwaj nowi seminarzyści uczyli się wcześniej w salezjańskiej szkole średniej. Rodzina 18-letniego Hoi Ka-Taka początkowo sprzeciwiała się decyzji syna, zdegustowana medialnymi doniesieniami o aferach seksualnych z udziałem duchownych. Przekonała się jednak, widząc pozytywne zmiany zachodzące w synu w okresie szkolnym. Trudnością był też fakt, że Hoi był jedynym katolikiem w tej rodzinie.
Natomiast 20-letni Cheong pochodzi z rodziny, która już od trzech pokoleń wyznaje wiarę w Chrystusa. Teraz obaj studiują w seminarium św. Józefa w Hongkongu. Ich przykład zachęcił już kolejnych młodych ludzi, którzy czują powołanie do kapłaństwa, ale jeszcze się nie zdecydowali.
Istniejąca od stycznia 1576 diecezja Makau zajmuje powierzchnię 27 km kw. i jest zamieszkana przez ponad 530 tys. ludzi, w tym niespełna 30 tys. wiernych. Posługuje im ponad 80 duszpasterzy diecezjalnych i zakonnych. Wiele wspólnot kościelnych od lat modli się i promuje powołania. Ich modlitwa została wysłuchana teraz, w trwającym w Kościele powszechnym Roku Kapłańskim.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.