Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE) odrzuciło projekt rekomendacji dopuszczających praktykę macierzyństwa zastępczego pod warunkiem „zabezpieczenia praw dzieci”.
We wtorek Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE) odrzuciło projekt rekomendacji dopuszczających praktykę macierzyństwa zastępczego pod warunkiem „zabezpieczenia praw dzieci”. Dzień wcześniej Instytut Ordo Iuris skierował list do członków polskiej delegacji w PACE z apelem o głosowanie przeciw projektowi, zwracając uwagę na niezgodność surogacji z prawem europejskim i międzynarodowym, a w szczególności z zasadą godności ludzkiej.
Projekt przewidywał zwrócenie się do Komitetu Ministrów Rady Europy o „rozważenie potrzeby i możliwości przygotowania ogólnoeuropejskich wytycznych co do zabezpieczenia praw dzieci w związku z umowami regulującymi macierzyństwo zastępcze” (1.1.) oraz podjęcie współpracy z Haską Konferencją Prawa Prywatnego Międzynarodowego w celu opracowania kwestii prawnych związanych ze statusem dzieci urodzonych przez matki zastępcze, a w szczególności problemu rodzicielstwa, uwzględniając stanowisko Rady Europy oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu (1.2.). Kwestia dopuszczalności umów o macierzyństwo zastępcze została całkowicie przemilczana, co w razie przyjęcia projektu pozwalałoby domniemywać, że Rada Europy pozostawia ją swobodnemu uznaniu państw-stron Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Sprawa surogacji jest przedmiotem prac Zgromadzenia Parlamentarnego od stycznia ubiegłego roku, kiedy to senator Petra de Sutter z Belgii została wyznaczona do przygotowania sprawozdania na temat praw człowieka i etycznych aspektów macierzyństwa zastępczego (Human rights and ethical issues related to surrogacy). Bezstronność sen. de Sutter od początku budziła wątpliwości, ponieważ jako szefowa departamentu medycyny reprodukcyjnej szpitala uniwersyteckiego w Gandawie mogła być zainteresowana przyjęciem przepisów prawa sprzyjających surogacji, która z jej perspektywy jest źródłem korzyści finansowych. Z tego powodu 23 stycznia 2016 r. przełożono dyskusję nad projektem sen. de Sutter do czasu sprawdzenia, czy nie znajduje się ona w konflikcie interesów uniemożliwiającym pełnienie roli sprawozdawcy. 27 stycznia 2016 Komisja Spraw Społecznych, Zdrowia i Zrównoważonego Rozwoju PACE stosunkiem głosów 21 do 17 uznała, że pomimo powyższych zastrzeżeń sen. Petra de Sutter nie znajduje się w konflikcie interesów, który budziłby wątpliwości co do jej bezstronności. Na kolejnym posiedzeniu 15 marca projekt sen. de Sutter został odrzucony, ale wskutek osobistej interwencji przewodniczącej Komisji doszło do kolejnego głosowania nad tym samym punktem obrad w dniu 21 września, wskutek której odrzucono projekt sprawozdania oraz rezolucji, ale przyjęto projekt wyżej wspomnianych rekomendacji.
Na niezgodność praktyk surogacyjnych ze standardami Rady Europy oraz innymi zobowiązaniami międzynarodowymi, wielokrotnie zwracaliśmy uwagę zarówno na naszej stronie internetowej, jak i w listach kierowanych w ostatnich miesiącach do członków polskiej delegacji w PACE. Podkreślaliśmy w nich, że według art. 21 Konwencji biomedycznej Rady Europy sprowadzanie ciała i płodności kobiety do przedmiotu komercyjnej transakcji jest niedopuszczalne, a w świetle art. 2 lit. a) protokołu fakultatywnego do Konwencji ONZ o prawach dziecka z 25 maja 2000 r. macierzyństwo zastępcze nosi znamiona handlu dziećmi. Kwestionowaliśmy również sens rozróżnienia pomiędzy surogacją „komercyjną”, która powinna być zakazana, a surogacją „altruistyczną”, co do której państwa członkowskie powinny mieć pozostawioną swobodę. Takie rozróżnienie należy uznać za sztuczne, w szczególności ze względu na płynne granice pomiędzy wynagrodzeniem dla matki zastępczej, a szeroko pojętym prawem do zwrotu kosztów, pod którym łatwo ukryć faktyczną cenę za „usługę” urodzenia dziecka. Każda umowa o surogację narusza godność i prawa dzieci oraz matek zastępczych, niezależnie od tego, czy matka otrzymuje finansową rekompensatę.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.