Ambicją władz Polskiego Związku Szachowego jest dążenie do organizacji olimpiady szachowej w 2018 roku. Prezes Tomasz Sielicki zapowiada ostrą walkę o ściągnięcie do kraju tej prestiżowej imprezy, odbywającej się co dwa lata, a zapoczątkowanej w 1927 roku w Londynie.
"O olimpiady toczy się gigantyczna walka na noże i trzeba się do niej odpowiednio przygotować. Polska była gospodarzem takiego turnieju tylko raz, w 1935 roku w Warszawie. Będziemy zabiegać o ponowną organizację w 2018 roku, na stulecie odzyskania niepodległości" - powiedział Sielicki.
Zaznaczył przy tym, że olimpiada byłaby ukoronowaniem wieloletniej pracy zarządu i całego środowiska, w przywróceniu blasku królewskiej grze jaką miała w II Rzeczpospolitej. Jednym z największych mecenasów i miłośników tej gry wśród polityków był Józef Piłsudski, który w roku 1933 otrzymał godność pierwszego honorowego prezesa PZSzach.
Generał Kazimierz Sosnkowski tak wspominał poczynania Marszałka na planszy: "Muszę przyznać, że grał lepiej ode mnie. Nadzwyczaj pomysłowo kombinował, lubił ofiary i grę ryzykowną, nie uznawał gry pozycyjnej".
Prezes Sielicki zapytany przez PAP jaką politykę będzie preferował, odpowiedział, że przede wszystkim taką, która ukierunkowana będzie na sukcesy, promocję dyscypliny i jej rozwój.
"Nowy zarząd zamierza stawiać na wyczyn, bo tylko dzięki osiągnięciom reprezentacji można skutecznie, we współpracy z mediami, promować grę w szachy i zachęcić sponsorów. To musi być wysokiej jakości produkt marketingowy, aby można było go dobrze sprzedać. Amatorów finansować nie planujemy, natomiast stawiamy na młodzież. Utalentowanym chcemy stworzyć dogodne warunki dla rozwoju" - podkreślił 49-letni Sielicki, absolwent Politechniki Warszawskiej (Wydział Elektroniki).
Dodał, że ma świadomość czekających go problemów. "Trudno być kochanym przez wszystkich, niemożliwością jest też, by wszystkim dogodzić. Jestem przyzwyczajony, że od swych pracowników sporo wymagam, bo dobrze płacę. W związku sportowym jest inaczej, gdyż działalność oparta jest w dużej mierze o pracę społeczną" - powiedział.
W 1999 roku Sielicki uhonorowany został tytułem Lidera Polskiego Biznesu przez Business Centre Club. "The Wall Street Journal" zaliczył go do grona dziesięciu najlepszych menedżerów Europy Środkowej. W następnych latach otrzymał jeszcze kilka prestiżowych nagród i wyróżnień. W lipcu został wybrany prezesem Polskiego Związku Szachowego.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.