Dziennikarz, publicysta, scenarzysta Maciej Rybiński nie żyje. Rybiński zmarł w nocy ze środy na czwartek w Warszawie.
O śmierci Rybińskiego poinformowały w czwartek na stronach internetowych m.in. dzienniki, z którymi współpracował: "Rzeczpospolita" i "Fakt".
Maciej Rybiński miał 64 lata. W zawodzie debiutował jako dziennikarz sportowy. Następnie został felietonistą tygodnika studenckiego "ITD". Był scenarzystą serialu "Alternatywy 4", współautorem kryminałów.
Po wprowadzeniu stanu wojennego został aresztowany, a władze PRL obłożyły go zakazem wykonywania zawodu po tym jak nie przeszedł "pozytywnej weryfikacji". Od września 1982 roku przebywał na emigracji: w Niemczech i w Wielkiej Brytanii. Pisał dla wielu pism emigracyjnych, m.in. paryskiej "Kultury", "Kontaktu", "Dziennika Polskiego" i "Dziennika Żołnierza", "Orła Białego", "Poglądu".
Po powrocie do kraju w 1998 r. współpracował z "Rzeczpospolitą", "Wprost", "Faktem" oraz "Gazetą Polską". W 2002 roku został laureatem Nagrody Kisiela (nagrodę przyznano mu za to, że "pisze, bo myśli").
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.