Słowa lewicowego włoskiego publicysty, założyciela dziennika "La Repubblica" Eugenio Scalfariego, iż papież Benedykt XVI jest "przeciętnym teologiem", wywołały oburzenie niektórych środowisk katolickich we Włoszech.
O burzy wokół opinii, wyrażonej przez Scalfariego na łamach tygodnika "L'Espresso", pisze w niedzielę "Il Giornale".
W tekście, pełnym krytyki pod adresem przewodniczącego episkopatu Włoch kardynała Angelo Bagnasco, Scalfari napisał, że także papieże byli w dziejach różni ; wielcy, przeciętni, pełni wad i "wzorowi". Jako tych ostatnich wskazał Jana XXIII, Pawła VI i Jana Pawła II. Następnie dodał : "Ten obecny jest przeciętnym teologiem, który sprawia, że opłakuje się jego poprzedników".
Według włoskiego publicysty w całym włoskim Kościele panuje atmosfera "służalczości", którą dobrze odzwierciedla postać kardynała Bagnasco.
Scalfariego skrytykowało ostro "Il Giornale" podkreślając, że pisze "bzdury", a następnie poinformowało o protestach, jakie wywołały jego słowa.
"Można krytykować Benedykta XVI, ale nie można absolutnie twierdzić, że Joseph Ratzinger to przeciętny teolog" - napisano na stronie internetowej włoskich zwolenników papieża "paparatzingerblog". Oburzeni włoscy katolicy przypomnieli sukcesy edytorskie papieża-teologa: 178 wydanych książek plus napisany już w pontyfikacie tom "Jezus z Nazaretu", 3 encykliki wydane w milionowych nakładach i zajmujące pierwsze miejsca na listach bestsellerów.
Katolickie "Avvenire" potępiło Scalfariego zauważając, że "są dziennikarze , którzy wiedzą wszystko". Według gazety słowa te to "tyrada" pozbawiona umiaru , napisana z "kwasem wyższości". Atak ten to w opinii katolickiego dziennika "owoc pompatycznej i obraźliwej powierzchowności".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.