O religii we współczesnym systemie stosunków międzynarodowych w kontekście możliwości stwarzania warunków pokojowych i rozwiązywania konfliktów dyskutowano na międzynarodowej konferencji w Petersburgu. Uczestniczyli w niej przedstawiciele rosyjskiego prawosławia, profesorowie, studenci oraz działacze społeczni.
Uczestnicy konferencji przybyli z Petersburga, Kostromy, Moskwy, Nowogrodu, Warszawy, Londynu i Belgradu. Konferencja odbywała się na wydziale stosunków międzynarodowych uniwersytetu w Petersburgu. Przed rozpoczęciem obrad uczestnicy konferencji modlili się w cerkwi śś. Elżbiety i Zachariasza. Do rewolucji była to kaplica „wdowiego domu”, czyli domu dla wdów po poległych żołnierzach. Obecnie znajduje się w nim uniwersytecki wydział stosunków międzynarodowych.
Oprócz posiedzeń plenarnych obradowano w kilku sekcjach tematycznych obejmujących historyczno-teoretyczne aspekty pokojowej roli religii, przykłady współdziałania organizacji religijnych z państwami w umocnieniu pokoju, dialog międzyreligijny.
Pełniący obowiązki sekretarza Wydziału Kontaktów Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego ks. Filip Riabych wskazał, że chrześcijaństwo akcentuje przede wszystkim konieczność zabiegania o pokój i budowania go. W wyjątkowych sytuacjach dopuszcza możliwość użycia siły dla przeciwstawienia się złu w społeczeństwie. „Sumienie człowieka nie może pogodzić się z agresją, złodziejstwem, wykorzystywaniem namiętności i słabości ludzkich” – stwierdził ks. Riabych. Według niego społeczeństwo powinno wzmacniać to, co dobre w człowieku, podczas, gdy zło bazuje na tym, co grzeszne w naturze ludzkiej.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.