Abp Nycz pożegnał M. Rybińskiego

Metropolita warszawski przewodniczył 29 października Mszy pogrzebowej na stołecznych Powązkach. Wybitnego felietonistę i pisarza pożegnali czytelnicy, publicyści i politycy.

Abp Nycz, specjalnie na Mszę pogrzebową Macieja Rybińskiego wybrał i odczytał fragment Ewangelii opisujący posłanie uczniów przez Jezusa jak „owce między wilki”. „Bądźcie roztropni jak węże a czyści jak gołębice. To rada Chrystusa dla człowieka, który wchodzi w wir świata, żeby mógł godnie przeżyć swoje życie i pomógł innym godnie żyć” – mówił metropolita warszawski.

Jego zdaniem, Maciej Rybiński miał w sobie prostotę gołębicy – jasność w dążeniu do celu, oraz roztropność węża, by iść do celu nieraz dłuższą drogą, ale żeby nikomu po drodze nie wyrządzić krzywdy. - Całe życie służył Bogu i ludziom, rodzinie i nam wszystkim, którzy z uwagą i ku pouczeniu czytaliśmy jego felietony i książki – podkreślił w kazaniu.

Podczas pogrzebowej Mszy św. została odczytana decyzja prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który pośmiertnie odznaczył Macieja Rybińskiego Krzyżem komandorskim z gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski w uznaniu jego zasług dla rozwoju kultury polskiej, a w szczególności za osiągnięcia w twórczości publicystycznej i dziennikarskiej, stanowiącej przykład niezależności myślenia i odwagi głoszenia własnych poglądów, oraz za zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych

W okolicznościowym liście, który odczytał minister Maciej Łopiński, szef Gabinetu Prezydenta RP, Lech Kaczyński podkreślił, że odszedł jeden z najwybitniejszych mistrzów pióra w historii polskiego dziennikarstwa i że w pełni zasłużenie nazwano go księciem felietonu oraz mędrcem ukrywającym się pod maską błazna. „Determinacja, by mimo wszelkich przeciwności, także wbrew panującym opiniom, zawsze pisać prawdę, uczyniły go wzorem etycznego uprawiania zawodu” – podkreślił w swoim liście prezydent RP.

Maciej Rybiński, wybitny dziennikarz, publicysta, felietonista, komentator polityczny, satyryk i pisarz zmarł 22 października w Warszawie. Pisał felietony do tygodnika „Wprost”, „Faktu”, „Dziennika Polskiego”, „Rzeczpospolitej” oraz „Gazety Polskiej”. Był członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i Stowarzyszenia Wolnego Słowa. W 2002 r. został laureatem Nagrody Kisiela. Miał 64 lata.