Jedenaście osób zginęło w niedzielę w katastrofie rosyjskiego samolotu transportowego Il-76 w Jakucji, na Syberii.
Należąca do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej maszyna rozbiła się o godz. 2.49 czasu moskiewskiego (0.49 czasu polskiego) w pobliżu miasta Mirnyj. W wypadku zginęło siedmiu członków załogi podstawowej i czterech - załogi rezerwowej.
Do katastrofy doszło tuż po starcie. Samolot runął na ziemię w odległości trzech kilometrów od lotniska.
Przyczyny wypadku nie są znane. Znaleziono już "czarne skrzynki" z rozbitej maszyny.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.