Premier Węgier Viktor Orban przybył w czwartek wieczorem do Krakowa; w Muzeum Narodowym przywitała go szefowa polskiego rządu Beata Szydło i pracownicy muzeum. Premierzy zwiedzą wystawę "Złoty wiek malarstwa węgierskiego", na której można zobaczyć prace z lat 1836-1936.
Wystawa podzielona jest na dziewięć grup tematycznych: pierwsze cztery ogniskują się na dziejach malarstwa węgierskiego w XIX w., zaś kolejne pięć ukazuje jego dynamiczny rozwój w następnym stuleciu.
Wystawę otwierają portrety postaci zasłużonych dla budowania węgierskiej tożsamości narodowej - Istvana Szechenyiego, Sandora Petofiego i Ferenca Liszta, a także XIX-wieczne malarstwo pejzażowe, m.in. Karolya Marko i Sandora Brodskiego. W kolejnych działach są m.in. portrety eleganckich dam i naturalistyczne sceny z udziałem ludu oraz wizerunki nowoczesnego Budapesztu. Na końcu ekspozycji są refleksyjne prace Lajosa Vajdy i Imre Amosa, zapowiadające nadejście wojny.
Według informacji PAP, po obejrzeniu ekspozycji Szydło i Orban udadzą się do Willi Decjusza na kolację. Jeszcze w czwartkowy wieczór mają nieformalnie rozmawiać o przygotowaniach do szczytu UE, o migracjach, bezpieczeństwie i gospodarce.
W piątek Orban weźmie udział w konferencji naukowej pt. "Europa Centralis: losy regionu na przestrzeni dziejów". Konferencja, organizowana przez Uniwersytet Jagielloński we współpracy z krakowskim konsulatem generalnym Węgier i Węgierskim Instytutem Kultury w Warszawie, nawiązuje do obchodzonego w 2016 r. stulecia urodzin prof. Wacława Felczaka - historyka, znawcy dziejów Europy Środkowej i Węgier, a także postaci istotnej dla formowania się węgierskiej opozycji demokratycznej w latach 70. i 80.
Orban, który uczestniczył w wykładach prof. Felczaka w tamtym okresie, ma wygłosić wykład poświęcony postaci historyka. Konferencja została też objęta przez szefa węgierskiego rządu honorowym patronatem.
Prawdopodobnie z Orbanem spotka się przy okazji jego wizyty w Polsce również prezes PiS Jarosław Kaczyński.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.