38-letni pracownik budowlany z Elbląga został tymczasowo aresztowany pod zarzutem pomocy w dokonywaniu aborcji. Budowlaniec reklamował się w lokalnej prasie, a ciężarnym oferował poronne środki farmakologiczne.
Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego komendy wojewódzkiej policji w Olsztynie poinformowała w środę PAP, że tabletki sprzedawane przez budowlańca wywoływały poronienie. "Z informacji, które prowadzący sprawę już posiadają wynika, że zatrzymany Krzysztof K. mógł działać od kilku lat, a z jego usług skorzystało kilkanaście kobiet. Nie wykluczone jednak, że mogło być ich znacznie więcej" - powiedziała Niedźwiedzka.
Dodała, że choć zatrzymany nie posiadał wykształcenia medycznego, doskonale orientował się w dawkowaniu oferowanych ciężarnym specyfików. Policjanci zabezpieczyli tabletki poronne, które sprzedawał oraz dokumenty. "Dodatkowym zarzutem przedstawionym temu panu jest fałszowanie dokumentów" - dodała Niedźwiedzka.
Policja sprawdza, czy Krzysztof K. ze sprzedawania tabletek wywołujących poronienie nie uczynił sobie stałego źródła dochodu. Za już przedstawione mu zarzuty grozi do pięciu lat więzienia.
W tym roku odbędzie się on 12 października pod hasłem "Jan Paweł II. Prorok nadziei".
Według niego do uwolnienia izraelskich zakładników przez Hamas dojdzie w poniedziałek.
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.