„Nie jest przesadą uważać, że autentyczne życie społeczne zaczyna się od sumienia każdego człowieka” – stwierdził Papież, spotykając się z kolejną, czwartą już w tym roku grupą brazylijskich biskupów przebywających w Rzymie z wizytą ad limina. Przybyli oni ze stanu São Paulo.
„Dobrze ukształtowane sumienie prowadzi do realizacji prawdziwego ludzkiego dobra – zwrócił uwagę Papież. – Kościół, wskazując czym jest to dobro, oświeca człowieka i poprzez całe życie chrześcijańskie wychowuje jego sumienie. Nauczanie Kościoła, dzięki temu, że pochodzi od Boga, zawiera prawdę i ma oparcie w sumieniu, spotyka się z głębokim echem w sercach wszystkich ludzi – wierzących i nawet niewierzących”. Jako konkretny przykład Ojciec Święty przytoczył sprawę obrony życia. Przypomniał, że jego obrona i promocja nie są wyłączną prerogatywą chrześcijan. Należy to do każdego ludzkiego sumienia, które „dąży do prawdy i któremu nie są obojętne losy ludzkości» (Jan Paweł II, encyklika Evangelium vitae, 101). Benedykt XVI zachęcił brazylijskich biskupów, by budzili sumienia do „wspólnego wysiłku przeciw wzrastającej fali przemocy i pogardy dla istoty ludzkiej”.
Papież zauważył, że „głównym i kluczowym polem walki kulturowej między absolutyzmem techniki a odpowiedzialnością moralną człowieka jest dzisiaj bioetyka”. W tej delikatnej sferze „dochodzi do głosu fundamentalne pytanie: czy człowiek jest wytworem samego siebie, czy też zależy od Boga?”. Przekonanie rozsądku i pewność wiary, że życie od poczęcia do naturalnej śmierci należy do Boga, a nie do człowieka, nadaje mu sakralny charakter i szczególną godność – podkreślił Benedykt XVI.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.