Asad nie zgadza się na bezpieczne strefy w Syrii

Prezydent Syrii Baszar el-Asad nie zgadza się na stworzenie na terytorium kraju bezpiecznych stref dla uchodźców, za którymi opowiada się administracja prezydenta USA Donalda Trumpa - wynika z opublikowanego w piątek wywiadu Asada dla portalu Yahoo News.

Za zorganizowaniem bezpiecznych stref w Syrii opowiadał się też Katar oraz rebelianci walczący z wojskami reżimu Asada.

 "To nierealny pomysł. (...) Bardziej opłacalne, praktyczne i tańsze jest zaprowadzenie stabilności niż tworzenie stref bezpieczeństwa" - ocenił Asad. Dodał jednocześnie, że takie miejsca stanowiłyby cel dla ataków rebeliantów. 

Pomysłu stref bezpieczeństwa w Syrii nie popiera również ONZ. Jej zdaniem w kraju tym nie ma obecnie odpowiednich warunków, ponieważ toczą się tam nadal walki.

W rozmowie z Yahoo News Asad zadeklarował, że jest gotowy do współpracy z Amerykanami w walce z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS). Zastrzegł tylko, że będzie ona możliwa jeśli, USA zajmą "jasne polityczne stanowisko" w sprawie syryjskiej suwerenności i integralności. "Jeżeli Amerykanie będą szczerzy, to oczywiście, że wtedy z radością przyjmiemy ich pomoc. Tak jak każdy inny kraj chcemy pokonać terrorystów" - tłumaczył syryjski przywódca.

Asad zaprzeczył doniesieniom, że od 2011 roku w więzieniu w Damaszku zabito do 13 tys. osadzonych. Informowała o tym organizacja Amnesty International.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
10°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
7°C Środa
rano
6°C Środa
dzień
wiecej »