Dziesiątki tysięcy cywilów uciekło w ciągu ostatniego tygodnia z prowincji Aleppo atakowanej z powietrza przez rządowe siły syryjskie wspierane przez Rosję w wojnie z bojownikami Państwa Islamskiego - podało w sobotę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
"Ponad 30 tysięcy cywilów - głównie kobiet i dzieci uciekło w ciągu tygodnia przed walkami" - poinformowała ta niezależna syryjska organizacja.
Większość uciekinierów skierowała się do regionu Minbej w prowincji Aleppo, znajdującego się pod kontrolą sił międzynarodowej koalicji pod wodzą USA. To region leżący na północny wschód od miasta Aleppo i Al Bab.
Miasto Al Bab opanowane przez Państwo Islamskie stanowi obecnie teren ataków zarówno wojsk syryjskich, jak i tureckich.
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".