W tym tygodniu będziemy decydować, czy kandydatem na stanowisko przyszłego premiera będzie osoba spoza Platformy, czy z samej partii - poinformował we wtorek lider PO Grzegorz Schetyna. W piątek partia zapowiedziała złożenie wniosku o wotum nieufności wobec rządu.
Złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło Schetyna zapowiedział w piątek, dotychczas nie podano nazwiska kandydata na stanowisko przyszłego premiera. "W tym tygodniu będziemy decydować, czy to będzie osoba spoza Platformy, czy też z samej partii" - powiedział Schetyna we wtorek w radiu RMF FM.
Pytany, kiedy spotka się z liderem Nowoczesnej Ryszardem Petru, odpowiedział: "kiedy będzie takie zaproszenie, kiedy będzie oczekiwanie". "To jest kwestia spotkania klubów parlamentarnych, tak naprawdę prezydiów klubów, i to spotkanie ma się odbyć w przyszłym tygodniu" - dodał.
Inicjatywa PO to pokłosie czwartkowego szczytu unijnego, na którym przywódcy UE ponownie wybrali Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Przeciwko jego kandydaturze był tylko polski rząd, który na tę funkcję proponował europosła Jacka Saryusz-Wolskiego.
Schetyna pytany, dlaczego PO nie zdecydowała się na złożenie wotum nieufności jedynie wobec ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, odpowiedział, że "to nie jest tylko jego wina". "Polityka PiS - nie tylko ministra Waszczykowskiego, ale całego rządu i Jarosława Kaczyńskiego - wyprowadza nas z Unii Europejskiej, dlatego chcemy debaty i chcemy to Polakom bardzo wyraźnie powiedzieć. Ta sprawa jest naprawdę poważna" - podkreślił.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.