Samochód wjeżdżał w przechodniów, padły strzały - policja zakłada wstępnie, że to był zamach.
Informacje jakie płyną z Londynu są jak na razie chaotyczne. Najpierw Reuters podał, że na Moście Westminsterskim obok Parlamentu doszło do strzelaniny, w której rannych zostało kilkanaście osób - powołując się na relacje swojego fotoreportera. Z kolei Przewodniczący Izby Gmin przekazał, że przed budynkiem Parlamentu doszło do ataku nożownika, w którym ranny został policjant.
Z kolei inna wersje tego, co wydarzyło się na moście podał "Telegraph" powołując się na relacje świadków: Na Moście Westminsterskim sąsiadującym z gmachem parlamentu w centrum Londynu jadący samochód uderzał w przechodniów, następnie jego kierowca wysiadł i pobiegł w stronę policjantów pilnujących budynku.
Brytyjskie media są zgodne co do tego, że napastnik został postrzelony.
Policja zamknęła most oraz pobliską stację metra - Westminster. Zamknięto budynek Parlamentu - zawieszono sesje Izby Gmin. Służby rozpracowujące atak badają zdarzenie pod kątem ataku terrorystycznego.
Premier Theresa May opóźniła planowane na 16:30 czasu polskiego spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim. Nie się wyklucza odwołania spotkania.
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.