Podczas otwartego seminarium poświęconemu adhortacji "Amoris laetitia" prof. Piotr Gutowski podkreślił, że nie wolno kosztem relacji pomniejszać autonomii i wolności osoby.
Jako pierwszy z referatem wystąpił prof. Piotr Gutowski, filozof z KUL, który mówił o antropologii Amoris laetitia. Naukowiec podkreślił, że papież Franciszek daje w dokumencie zdroworozsądkowe rady, a przyświeca mu intencja pastoralna. Zgodnie z intencją papieża, Kościół nie powinien być nadzorcą, ale powinien towarzyszyć ludziom. Nastawić się na leczenie, a nie na karcenie.
Jednak, zdaniem filozofa, zbyt mocno w dokumencie papież Franciszek uwydatnia ideę wspólnotowości. Ukazanie obrazu Trójcy Świętej jako idealnego wzoru dla małżeństwa, zdaniem prof. Gutowskiego, tworzy „napięcie” między ideą wspólnoty, a autonomią i indywidualnością. – Bóg stworzył poszczególne jednostki i dał określone zadania. Dlatego nie powinno się osłabiać autonomii osoby względem wspólnoty. Papież wyraźnie wzmocnił w tym dokumencie rolę wspólnoty kosztem indywidualności – stwierdził.
Jeden z uczestników seminarium poddał w wątpliwość rolę autonomii osoby w stosunku do relacji i wspólnotowości. Stwierdził nawet, że niemożliwe jest bycie człowiekiem bez relacji z innymi. Filozof odpowiedział: – Są przecież osoby niechciane. Tak dzieje się w przypadku dziecka, które poczęło się w wyniku gwałtu i nie chcą go matka ani ojciec. Jest ono chciane przez Boga. Jest stwarzana jednostka, która jest chciana przez Boga i w przyszłości może wejść w relacje, ale nie ma ona w punkcie wyjścia żadnej relacji. Chciałem jeszcze raz podkreślić, że relacja jest słabsza niż osoba. Nie wolno wzmacniać relacji kosztem osób – stwierdził prof. Gutowski. Podkreślił przy tym, że również w dokumentach kościelnych znajduje się zbyt przesadzona krytyka indywidualizmu.
Inny uczestnik seminarium zauważył jednak, że podkreślenie roli autonomii i indywidualności osoby ludzkiej może się przyczynić do większej odpowiedzialności za relacje między osobami.
Sebastian Duda z redakcji „Więzi” wygłosił referat na temat wolności chrześcijanina według Amoris laetitia. Wykazał, że współcześni ludzie obawiają się samotności, a z drugiej strony nie chcą się ograniczyć do ram związku, który mógłby ograniczać ich wolność. Jak zauważył, takie podejście krytykuje papież Franciszek i wzywa do świadomego, pełnego zaufania przeżywania wolności. – Wolność powinna być połączona z racjonalnością – mówił. Wskazał na wielkie znaczenie wymiaru kenotycznego w małżeństwie, który przejawia się przez to, że współmałżonek ma również możliwość „dać miejsce Bogu”. Wymiar kenotyczny w małżeństwie oznacza również zaakceptowanie cierpienia i trudności, które zajmują miejsce totalnej wolności.
Ks. prof. Alfred Wierzbicki, mówiąc o „moralności według Amoris laetitia”, zwrócił uwagę na fakt, że pogłębiona lektura adhortacji pozwala na odkrycie, iż Kościół nie jest urzędem celnym, nie posługuje się zimną moralnością i na moralność patrzy w perspektywie „dramatu osób”. – Wyczuwa się tu nutę etyki narracyjnej. Franciszek zauważa bowiem kruchość ludzką, mówi wręcz o „misterium kruchości”. Jest to nasycone teologicznie. U źródeł niezrozumienia Amoris laetitia jest niedostosowanie roli sumienia do sytuacji trudnych i nieregularnych – mówił etyk.
Jak zauważył, papież mówi o zmaganiu człowieka na drodze do świętości. Podkreśla przy tym rolę cnót właśnie w kontekście kruchości osoby ludzkiej. – Moralność i miłosierdzie to nie są dwie odległe góry. Moralność nie jest górą, dlatego Bóg przychodzi z miłosierdziem – podkreślił ks. Wierzbicki. Jego zdaniem, w dokumencie papież wydobywa na wierzch małe cnoty, które integrują miłość. Na czoło wysuwa się czułość. – Czułość nazywa Franciszek cnotą – podkreślił. Zwrócił również uwagę, że sumienie powinno zostać włączone do praktyki duszpasterskiej.
Organizatorami wydarzenia w pierwszą rocznicę ogłoszenia dokumentu są: Katedra Etyki KUL, Katedra Etyki Szczegółowej KUL oraz Laboratorium „Więzi”. Seminarium otworzył Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny „Więzi”.
Adhortacja Amoris laetitia została ogłoszona 8 kwietnia 2016 roku.
Niebawem przedstawimy kolejne fragmenty otwartego seminarium na KUL i wypowiedzi pozostałych panelistów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.