W pobliżu miejsca piątkowej katastrofy pociągu pasażerskiego relacji Moskwa-Petersburg wybuchła w sobotę druga bomba, o znacznie mniejszej sile. Nikt nie został ranny - poinformował szef rosyjskich kolei Władimir Jakunin.
Do drugiego wybuchu doszło ok. godz. 14 (12 czasu polskiego). Już wcześniej na miejscu zdarzenia śledczy znaleźli fragmenty detonatora.
Przedstawiciele rosyjskich kolei mają nadzieję, że do wieczora na trasie uda się przywrócić ruch kolejowy.
Do ataku na pociąg przyznała się noeonazistowska organizacja Autonomiczna Grupa Bojowa Combat 18.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.