Polskie władze zostały zauważone za granicą. I nie chodzi o Trybunał Konstytucyjny, Jedwabne czy aborcję.
Wydawałoby się, że o Polsce w mediach zagranicznych pisze się tylko w kontekście sporu o Trybunał Konstytucyjny, a w pewnym momencie też w kontekście czarnych marszów. Tylko że „New York Times”, „The Economist” czy „Sueddeutsche Zeitung” nie są jedynymi źródłami informacji dla Europejczyków czy Amerykanów, nie są nawet źródłami najważniejszymi. W Stanach Zjednoczonych np. dużą rolę odgrywa serwis Breitbart. Powszechna jest opinia, że w dużym stopniu pomógł on wygrać wybory Donaldowi Trumpowi. Jego szef, Steve Bannon, stał się doradcą nowego prezydenta USA ds. strategii.
I właśnie portal Breitbart przyczynił się w dużym stopniu do popularyzacji przemówienia Beaty Szydło na temat imigracji. Komentatorom serwisu i jego czytelnikom spodobały się jej słowa o „szaleństwie europejskich elit”, „ataku na nasze kulturę i tradycje” i pytanie: „Dokąd zmierzasz, Europo?”. Serwis Breitbart często popiera postawę polskiego rządu w kwestii muzułmańskiej imigracji. Zauważa też podobieństwa między okolicznościami powstania obecnego polskiego rządu a zwycięstwem mocno popieranego przez portal Donalda Trumpa.
Breitbart jest portalem bardzo kontrowersyjnym. Ale z pewnością można stwierdzić, że w dużym stopniu wpływa na amerykańską opinię publiczną. A kontrowersje wywołują też często mainstreamowe media. Kontrowersyjne na przykład wydawać się może poparcie przez Breitbart i jego czytelników polityki polskiego rządu w kwestii muzułmańskiej imigracji. Ale kontrowersyjne było też umotywowanie poparcia dla czarnych marszów czy sposoby opisu sporu konstytucyjnego w Polsce przez zachodnie media lewicowo-liberalne. A biorąc pod uwagę siłę poszczególnych amerykańskich czy europejskich mediów piszących o Polsce, opinia na temat naszego kraju wydaje się przechylać na naszą korzyść.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.