Włoski Sąd Najwyższy orzekł w poniedziałek, że przebywający w więzieniu o zaostrzonym rygorze były "boss bossów" cosa nostry, 86-letni Toto Riina, ma "prawo do godnej śmierci". Zalecił ponowne rozpatrzenie odrzucanego dotąd wniosku o zwolnienie mafiosa.
Poważnie chory Riina przebywa w więzieniu od 1993 roku i odbywa kilkanaście wyroków dożywocia za wiele zleconych przez niego mafijnych zbrodni, m.in. za zamach bombowy na sędziego śledczego Giovanniego Falcone.
W wydanym orzeczeniu Sąd Najwyższy ocenił, że każdy więzień ma prawo do godnej śmierci. Sędziowie podkreślili ponadto, że należy zweryfikować, czy były szef sycylijskiej mafii może być dalej uważany za niebezpiecznego, biorąc pod uwagę jego podeszły wiek i stan zdrowia. W czasie odbywania kary Riina przeszedł operację serca i kilkakrotnie był w szpitalu.
Obecna decyzja - wyjaśniono - otwiera drogę do uchylenia kary lub jej zamiany na areszt domowy, o co wnioskuje adwokat Riiny. Wniosek ten musi teraz rozpatrzeć sąd w Bolonii, który nadzoruje odbywanie wyroku przez byłego szefa cosa nostry.
Przypomina się, że Toto Riina nosi od lat przydomek Bestia, odnoszący się do jego wyjątkowego okrucieństwa.
Mówi bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.
Otwarcie paryskiej katedry po wielkim pożarze odbędzie się 7 grudnia.