30-letni psycholog zginął w środę w ośrodku pomocy dla uchodźców w Saarbruecken na południowym zachodzie Niemiec od ciosu nożem, jaki miał mu zadać 27-letni Syryjczyk - poinformowała policja. Domniemanego zabójcę zatrzymano w pobliżu miejsca zdarzenia.
Według policji, mieszkający w Saarbruecken Syryjczyk udał się w środę przed południem po poradę do ośrodka psychospołecznego dla uchodźców i migrantów, prowadzonego przez Niemiecki Czerwony Krzyż w dzielnicy Burbach. Nie jest na razie jasne, czy był już wcześniej pod opieką tego ośrodka.
W trakcie rozmowy z psychologiem zaczął się z nim kłócić, a następnie pchnął go nożem. Zaatakowany zmarł na miejscu wskutek doznanych obrażeń. Sprawca próbował zbiec, ale szybko go zatrzymano. Przedtem najprawdopodobniej sam zadał sobie ciężkie rany nożem i przebywa obecnie w szpitalu. Przesłuchiwanie go jest na razie niemożliwe.
Rzecznik organizacji Niemieckiego Czerwonego Krzyża w Kraju Saary Martin Erbelding określił tę zbrodnię jako "całkowicie przerażającą". Jak jednocześnie zaznaczył, istnieje zawsze pewne ryzyko, gdy pracuje się z ludźmi z państw ogarniętych wojną domową. Ośrodek w Burbach oferuje swym podopiecznym pomoc zarówno psychologiczną, jak i psychoterapeutyczną.
Motywy czynu nie są jeszcze znane, ale policja wyklucza, by istniało tutaj podłoże terrorystyczne.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.