Ambasador Izraela w Wielkiej Brytanii skrytykował we wtorek decyzję sądu brytyjskiego o wydaniu nakazu aresztowania wobec Cipi Liwni, byłej szefowej MSZ Izraela.
"Sytuacja stała się nieznośna; nadszedł czas, żeby się to zmieniło. Jestem przekonany, że rząd brytyjski zrozumie, że czas działać i nie ograniczy się tylko do deklaracji" - oznajmił ambasador Ron Prosor.
Biuro Liwni powiadomiło, że szefowa partii Kadima odwołała wizytę w Londynie, planowaną na koniec tygodnia "ze względu na terminarz". Jednak według mediów izraelskich Liwni podjęła tę decyzję po tym, jak dowiedziała się o wydaniu przez sąd brytyjski nakazu jej aresztowania z powodu funkcji, którą pełniła w czasie operacji wojskowej Izraela w Strefie Gazy na przełomie roku.
Wyższym urzędnikom państwowym Izraela groziły już w przeszłości postępowania sądowe w Wielkiej Brytanii w następstwie skarg złożonych przez organizacje propalestyńskie.
W operacji o nazwie "Płynny Ołów", którą Izrael podjął, by powstrzymać palestyńskie ataki rakietowe na swoje terytorium, zginęło 1400 Palestyńczyków.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".
"Weźmiemy na cel tych, którzy (...) ułatwiają obchodzenie sankcji".
Rosja i Białoruś mogą przeprowadzić w Polsce operacje sabotażowe oskarżając Ukrainę.