Wybrany na drugą kadencję prezydent Rumunii Traian Basescu desygnował w czwartek na stanowisko premiera Emila Boca z Partii Demokratyczno-Liberalnej (PD-L), który zajmował już to stanowisko do 13 października - poinformowała agencja Reutera.
Jak oświadczył Basescu, nowy rząd powinien zostać zatwierdzony przez parlament do 23 grudnia, żeby możliwe było uchwalenie w styczniu budżetu na 2010 rok.
"Emil Boc jest człowiekiem dialogu, politykiem, który wziął na siebie odpowiedzialność za podejmowane trudne decyzje" w okresie kryzysu gospodarczego - podkreślił prezydent.
6 grudnia Basescu minimalnie wygrał drugą turę wyborów prezydenckich.
43-letni Boc stał na czele koalicji rządowej PD-L Basescu i partii socjaldemokratycznej (PSD), utworzonej w grudniu 2008 roku. W październiku parlament nie udzielił mu wotum zaufania.
Niestabilna sytuacja polityczna powstała w Rumunii po rozpadzie koalicji. Desygnowani przez prezydenta kolejni premierzy nie znajdowali poparcia w parlamencie.
Kryzys ten stał się powodem wstrzymania przekazania Rumunii w październiku przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) kolejnej raty, w wysokości 1,5 mld euro, pożyczki na podtrzymanie pogrążonego w kryzysie gospodarczym kraju.
Nowy rumuński rząd musi przekonać MFW, że jest w stanie zaproponować oszczędnościowy budżet na 2010 rok, aby zmierzyć się z kryzysem.
Według prezydenta Basescu, jeśli Bukareszt będzie przestrzegał bardzo restrykcyjnego kalendarza, MFW będzie mógł przekazać do połowy lutego dwie transze pożyczki w wysokości 2,3 mld euro.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.
Najbardziej restrykcyjne pod tym względem są województwa: lubuskie i świętokrzyskie.
"Czytanie Dantego przez niewierzącego przynajmniej przygotuje jego umysł i serce na nawrócenie."
Moim obowiązkiem jest zachowanie danych penitenta w tajemnicy - dodał.