Zakopane: Wigilia dla najuboższych

W czasie spotkania były świąteczne życzenia i koncert kolęd. W wieczerzy uczestniczyli przede wszystkim ludzie samotni, którzy borykają się z życiowymi trudnościami, muszą korzystać ze wsparcia opieki społecznej i charytatywnych grup działających w zakopiańskich parafiach.

W organizacji wigilii dla potrzebujących swoją pomocą okazało wiele restauracji i cukierni z terenu Zakopanego, a także pracownicy z Ośrodka Pomocy Społecznej, księża z parafii Najświętszej Rodziny przy Krupówkach, starostwo tatrzańskie i Zrzeszenie Transportu Prywatnego.

24 grudnia w Nowym Targu z udziałem podhalańskich chórów odbędzie się już po raz kolejny Wigilia dla samotnych, bezdomnych i ubogich mieszkańców Podhala, organizowana w jednej z restauracji. Z góralami na wieczerzy wigilijnej spotykają się duchowni, lokalni samorządowcy i dziennikarze.

Organizatorzy wieczerzy wigilijnej dla samotnych wskazują na wielką potrzebę takich spotkań. - Tak wiele wokół nas jest ludzi samotnych, opuszczonych. Trzeba o nich pamiętać przez cały rok, a w szczególności w okresie Bożego Narodzenia - mówi KAI Czesława Worwa właścicielka nowotarskiej restauracji "Ruczaj", w której odbędzie się Wigilia dla samotnych. Pytani o liczbę gości wigilijnych, odpowiadają, że są przygotowani nawet na 300 osób. - Czasami przychodzą do nas, nie tylko biedni górale, ale przede wszystkim samotni. Mówią, że w święta przeżywają największe apogeum samotności - podkreśla Czesława Worwa.

Czesława Worwa do wieczerzy wigilijnej zasiada wspólnie z przybyłymi gośćmi i swoją rodziną. - Chcemy w ten sposób umacniać więzy rodzinne i pokazywać wnukom, że to rzecz bardzo ważna w kształtowaniu dobrych relacji między ludźmi – deklaruje. W tym roku przy stole wigilijnym zabraknie męża pani Czesławy, Adama Worwy. Znany nowotarżanin zmarł w tym roku.