Wysoko w Tatrach wieje halny, a na Podhalu odwilż. Kilkudniowe mrozy pozwoliły jednak na zgromadzenie sporych zapasów śniegu i na narciarzy czekają doskonale przygotowane trasy.
Na stokach pokrywa waha się od 30 do około 100 cm. Wprawdzie w ciągu dnia temperatura jest dodatnia, jednak w nocy spada poniżej zera, a to pozwala na sztuczne naśnieżanie.
Na doskonale przygotowane trasy zapraszają między innymi Kotelnica Białczańska, Bania i Kaniówka w Białce Tatrzańskiej. W Bukowinie Tatrzańskiej ruszyła stacja na Rusińskim Wierchu oraz większość z ponad 20 istniejących tu wyciągów.
Rozpoczął się już sezon w Witowie, Murzasichlu, Kluszkowcach, Jurgowie, Czarnej Górze, Spytkowicach i Małem Cichem. Na szusowanie zapraszają także właściciele wyciągów na nowotarskiej Długiej Polanie, a także w Poroninie i w Zębie.
W rejonie Zakopanego bardzo dobrze przygotowane są między innymi trasy na Polanie Szymoszkowej, pod Nosalem, na Harendzie i na górnej polanie Gubałówki.
W okresie świątecznym na Podhalu ruszają kolejne wyciągi. W piątek narciarzy zaprosi szczawnicki wyciąg Szafranówka. Intensywnie śnieżone są także obie trasy na Palenicy. W rejonie Rabki sezon narciarski rozpoczęła Maciejowa i Chabówka, uruchomienie wyciągów zapowiada też Polczakówka.
W rejonie Kasprowego Wierchu leży około 45 cm śniegu, a to zbyt mało, żeby właściwie i bez szkody dla przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego przygotować trasy narciarskie w kotłach Goryczkowym i Gąsienicowym.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.