Z kartek wysyłanych przez urzędy i firmy znikają Jezus, żłóbek czy aniołowie - zauważa "Rzeczpospolita".
Reporterzy gazety wzięli pod lupę korespondencję świąteczną rozsyłaną w grudniu m.in. przez polskie ministerstwa i inne urzędy. Rezultaty są zaskakujące: często patrząc na bożonarodzeniowe kartki, trudno się zorientować, o jakie święta chodzi. Niełatwo znaleźć tradycyjne motywy religijne, jak żłóbek, stajenka betlejemska, dzieciątko Jezus, trzej królowie czy pastuszkowie i aniołowie. Bez liku za to wizerunków choinki. W dalszej kolejności idą bombki, gwiazdki i pejzaże zimowe.
Kancelaria Premiera Donalda Tuska - z powodu oszczędności - w ogóle zrezygnowała w tym roku z kartek na święta. Życzenia rozsyłał za to Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej. Zdobi je choinka, bombki, półksiężyce, itp. Żłóbka ani śladu. U politycznej konkurencji nie jest lepiej. Na świątecznej kartce rozsyłanej przez Kancelarię Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Boże Narodzenie pojawia się co prawda w życzeniach, lecz na obrazku stajenki brak. Jest za to Pałac Prezydencki w szacie zimowej.
Od Redakcji
Proponuję spróbować znaleźć do wysłania kartkę z motywem bożonarodzeniowym, albo choć określeniem, jakich to "wesołych świąt" nam życzą. Firmowe kartki to tylko wierzchołek góry lodowej. Ale cóż - lepiej zauważyć rzeczywistość późno, niż wcale... ;-)
Joanna Kociszewska
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.