Król Arabii Saudyjskiej Salman ibn Abd al-Aziz as-Saud nakazał zawiesić w obowiązkach dziennikarza, który scharakteryzował monarchę używając określeń przysługujących samemu Allahowi - podały w niedzielę saudyjskie media.
Salman, odkąd wstąpił na tron w 2015 roku, często bywa wychwalany przez miejscowych publicystów kierujących się szacunkiem dla władzy.
Jednak Ramadan al-Anzi z gazety "al-Dżazira" określił króla słowami "Al-Halim" (pobłażliwy) i "Szadid al-Ikab" (karzący surowo), które zwykle stosowane są w odniesieniu do Boga. Należą one do 99 imion Allaha.
Przypisywanie komukolwiek boskich właściwości lub któregoś z 99 boskich imion nie jest dobrze widziane w saudyjskim królestwie przestrzegającym wahhabickiej odmiany sunnickiego islamu.
Gazeta opublikowała w niedzielę po południu przeprosiny. "Sformułowania i hołd, jakimi autor obdarował króla, niechaj Bóg ma go w swej opiece, Strażnika Dwóch Świętych Meczetów, są nie do zaakceptowania, pomimo tego, czym go Bóg obdarzył, zaszczytem służby dwóm świętym meczetom, islamowi, ojczyźnie i ludowi" - napisała "al-Dżazira".
Wcześniej w nocie przesłanej ministrowi kultury i informacji Awadowi ibn al-Awadiemu, król Salman napisał, że jest "zdumiony niektórymi zwrotami" użytymi w dzienniku.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.