W niedzielę wieczorem doszło do strzelaniny przed meczetem Arrahma w Awinione na południu Francji - podał na swej stronie dziennik La Provence (Prowansja). Pięć osób odniosło lekkie rany. Sprawcy zbiegli. Trwa pościg. Prokuratura wyklucza atak terrorystyczny.
Do incydentu doszło w niedzielę o 22.30, gdy na jedną z ulic w dzielnicy La Grange d'Orel w Awinionie zajechał samochód Renault Clio, z którego wysiedli dwaj mężczyźni - jeden uzbrojony w pistolet, drugi w strzelbę myśliwską. Zaczęli oni strzelać w kierunku ludzi wychodzących z meczetu, który się tam znajduje.
"Ludzie rozbiegli się we wszystkich kierunkach. Cztery osoby odniosły rany. Jedna z kul raniła też dodatkowo siedmioletnią dziewczynkę, która znajdowała się z rodzicami w mieszkaniu na drugim piętrze, w budynku obok meczetu. Nie są to poważne rany" - pisze na swym portalu La Provence, powołując się na świadków.
W ocenie prokurator Laure Chabaud, która odpowiada za śledztwo w tej sprawie, zajście przed meczetem nie nosiło cech ataku terrorystycznego. Były to raczej porachunki młodocianych przestępców.
Ci ostatni zbiegli, policja kontynuuje pościg za nimi.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.