Tablicę upamiętniającą podpisanie układu z 1950 r. o nienaruszalności granic i przyjaźni pomiędzy Polską Rzeczpospolitą Ludową (PRL) i Niemiecką Republiką Demokratyczną (NRD) skradziono w Zgorzelcu (Dolnośląskie).
Jak powiedział PAP w środę rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu Antoni Owsiak, wykonana z mosiądzu i brązu tablica była zamontowana na ścianie Miejskiego Domu Kultury i ważyła ok. 200 kilogramów.
"Nie jest wykluczone, że tablica mogła zostać skradziona przez tzw. złomiarzy, ponieważ na miejscu zabezpieczone zostały m.in. odciski opon od wózka ręcznego" - powiedział Owsiak.
Policjanci przesłuchali już mieszkańców okolicznych budynków, sprawdzono także zapisy monitoringu, ale złodzieje nie zostali jeszcze zatrzymani.
Tablica została zamontowana w 1955 r. na pamiątkę podpisanego w 1950 r. tzw. Układu Zgorzeleckiego pomiędzy PRL i NRD "o wytyczeniu ustalonej i istniejącej między obu państwami nienaruszalnej granicy pokoju i przyjaźni na Odrze i Nysie Łużyckiej". Polskę reprezentował premier Józef Cyrankiewicz, a stronę niemiecką premier Otto Grotewohl.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
Jest on postrzegany jako strategiczne blokowanie Chin w rejonie Pacyfiku.
To już nie te czasy, gdy wojna toczyła się tylko na terytorium Ukrainy.
"Nie wjechaliśmy na terytorium Izraela, ale zostaliśmy siłą zabrani z wód międzynarodowych".
Dokładna liczba uwięzionych przez zawieje turystów nie jest znana.