Około dwóch milionów dzieci i dorastającej młodzieży ucierpiało na skutek trzęsienia ziemi, które we wtorek nawiedziło Haiti - poinformowała w czwartek brytyjska organizacja pozarządowa Save the Children (Ocalić Dzieci).
Trzęsienie o sile 7 w skali Richtera i katastrofa humanitarna są "dla haitańskich dzieci doświadczeniem głęboko traumatycznym" - oświadczył Gareth Owen, odpowiedzialny z sytuacje nadzwyczajne w organizacji.
"Oceniamy, że około dwóch milionów (dzieci) może mieć uraz, który może wpływać na ich życie" - zaobserwował.
Save the Children zauważa, że ogromna liczba dzieci jest zmuszona spędzać noc na ulicy, nie rzadko wśród zabitych.
"Dzieci są w szoku i w niebezpieczeństwie. Wiele z nich zostało sierotami lub zostało rannych. Potrzebują szybkiej pomocy i opieki (...). Tysiące z nich nie mają wieści o swych krewnych i przyjaciołach. By przeżyć, mogą więc liczyć wyłącznie na siebie" - tłumaczył Owen.
Według szacunków haitańskiego Czerwonego Krzyża w rezultacie trzęsienia ziemi mogło zginąć 45-50 tys. ludzi.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.