Prezydent Wenezueli Hugo Chavez w ramach zmian w rządzie, mających na celu ograniczyć dewaluację wenezuelskiej waluty, powołał w piątek nowego stanowisko ministra finansów.
Funkcję tę pełnił będzie lewicowy ekonomista i weteran ekipy Chaveza, Jorge Giordani, sprawujący urząd ministra ds. planowania i rozwoju. Będzie teraz łączył obie teki.
Chavez w czasie dorocznego wystąpienia w parlamencie oświadczył, że rząd zamierza teraz wzmocnić kurs bolivara wobec dolara do poziomu 4,3. Działania te mają ujarzmić inflację, wywołaną w ubiegłym tygodniu dewaluacją wenezuelskiej waluty.
"Dolar idzie w dół i wiele cen powinno spadać. Z tego punktu widzenia rewaluowaliśmy boliwara" - mówił. "To rewaluacja dewaluacji" - podkreślił.
Wcześniej prezydent Wenezueli określał się jako marksista.
Hugo Chavez zapowiedział także dwie podwyżki płacy minimalnej: pierwsza, 10-procentowa, wejdzie w życie 1 marca; druga - 15-procentowa, zacznie obowiązywać od września.
Obecnie w Wenezueli istnieją trzy przeliczniki bolivara wobec dolara: dwa ustalane są przez rząd dla transakcji priorytetowych i zwykłych, pozostały to czarnorynkowy, obecnie funcjonujący jako półoficjalny.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.