Afgański cywil zginął w niedzielę w mieście Kunduz na północy kraju, gdy wbrew ostrzeżeniom jego samochód zbliżył się z dużą szybkością do kolumny niemieckich pojazdów wojskowych i został ostrzelany - poinformował komendant policji prowincji Kunduz Mohammad Rasak Jakubi.
Według niego, drugi ze znajdujących się w samochodzie cywilów jest ranny.
Niemieckie władze wojskowe potwierdziły, że incydent taki miał miejsce. Jak oświadczył rzecznik Bundeswehry Juergen Mertins, afgańska policja ustala, czy w samochodzie byli cywile, czy też napastnicy.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.