Afgański cywil zginął w niedzielę w mieście Kunduz na północy kraju, gdy wbrew ostrzeżeniom jego samochód zbliżył się z dużą szybkością do kolumny niemieckich pojazdów wojskowych i został ostrzelany - poinformował komendant policji prowincji Kunduz Mohammad Rasak Jakubi.
Według niego, drugi ze znajdujących się w samochodzie cywilów jest ranny.
Niemieckie władze wojskowe potwierdziły, że incydent taki miał miejsce. Jak oświadczył rzecznik Bundeswehry Juergen Mertins, afgańska policja ustala, czy w samochodzie byli cywile, czy też napastnicy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.