Znany białoruski opozycjonista został aresztowany w Mińsku. Poinformowała o tym za pośrednictwem Facebooka żona polityka, Maryna Adamowicz.
Według informacji, które Adamowicz przekazała portalowi Biełorusskije Nowosti, Statkiewicz ma odbyć karę pięciu dni aresztu. Jak powiedziała, podejrzewa, że może to być związane z planowaną przez niego na 8 września kolejną akcją protestu przeciwko białorusko-rosyjskim ćwiczeniom wojskowym Zapad-2017.
Początkowo media informowały, że opozycjonista ma odbyć karę 15 dni aresztu. Taki wyrok wydał miński sąd podczas rozprawy administracyjnej 9 sierpnia, kiedy Statkiewicz był sądzony za wcześniejszą nieuzgodnioną z władzami stolicy demonstrację przeciwko wrześniowym manewrom Zapad-2017. Wówczas, jak przypomina na stronie internetowej telewizja Biełsat, polityk nie trafił do aresztu.
Akcja protestacyjna odbyła się 3 lipca, w dniu państwowego Dnia Niepodległości i przebiegła bez interwencji milicji. Dwa dni później w Mińsku miała się rozpocząć sesja letnia Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. Władze Białorusi nie chciały, zdaniem ekspertów, ściągać na siebie międzynarodowej krytyki za zatrzymywanie pokojowych demonstrantów.
Białorusko-rosyjskie manewry strategiczne Zapad-2017 odbędą się na terytorium Białorusi w dniach 14-20 września.
Od początku epidemii zakażenie koronawirusem wykryto u 1 673 252 osób. Zmarło 43 094 chorych.
Na zdjęciu widać fragmenty powierzchni planety, choć spodziewano się uchwycić same chmury.
Sądy orzekły ją wobec 8,4 tys. osób - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
W czwartek w niektorych rejonach Polski temperatura skoczy nawet do 20 stopni.