Co najmniej osiem osób zginęło w wyniku strzelaniny w jednym z domów w Plano na północy stanu Teksas, na południu USA - poinformowały w niedzielę czasu lokalnego miejscowe władze. Podejrzany o otwarcie ognia mężczyzna został zastrzelony przez policję.
Do incydentu doszło około godziny 20 w mieście oddalonym o około 30 km na północy wschód od Dallas.
Jak poinformował rzecznik policji w Plano, David Tilley, kiedy pierwszy funkcjonariusz przybył na miejsce i wszedł do domu, zastał w nim mężczyznę, który strzelał. Policjant otworzył ogień i zabił podejrzanego.
Włącznie z zastrzelonym przez policję napastnikiem w incydencie śmierć poniosło osiem osób, a dwie zostały ranne. Na razie nie ujawniono ich tożsamości, ale prawdopodobnie wszyscy byli osobami dorosłymi - precyzuje agencja Associated Press.
Na razie nie wiadomo, jakie były motywy działania sprawcy. W sprawie wszczęto śledztwo.
W niedzielę paliusze od papieża Leona XIV odbiorą nowi metropolici.
Oni walczą ze sobą już tak długo, że nie wiedzą, co robią - zirytował się przywódca.
Od ponad trzech miesięcy do Gazy nie dotarł żaden konwój z pomocą humanitarną.
W skoordynowanym ataku zginęło 25 osób, a ponad 50 zostało rannych.
Wspina się od ponad pół wieku, zdobył 11 z 14 ośmiotysięczników, niektóre kilka razy.