W październiku na PiS zagłosowałoby 41 proc. badanych, deklarujących udział w wyborach; PO otrzymałaby 18 proc. poparcie, Kukiz'15 - 8 proc., SLD - 7 proc.; Nowoczesna i PSL otrzymałyby po 5 proc. poparcia - wynika z sondażu Kantar Public.
Partia Razem i Wolność otrzymałaby po 2 proc. głosów.
Od czasu poprzedniego, wrześniowego sondażu Kantar Public, o 3 punkty proc. wzrosły notowania PiS. To najlepszy wynik rządzącego ugrupowania od grudnia ubiegłego roku.
Wzrost poparcia zarejestrowały także Platforma Obywatelska (o 2 punkty proc.), PSL (o 1 punkt proc.) i SLD (o 3 punkty proc.).
Spadły notowania Kukiz'15 (o 1 punkt proc.), Nowoczesnej (o 3 punkty proc.) i Partii Razem (o 1 punkt proc.). W październiku nie zmienił się natomiast odsetek badanych deklarujących poparcie dla partii Wolność.
Spośród ogółu osób, które zapowiedziały zamiar głosowania, 12 proc. badanych - o 4 punkty proc. mniej niż w ubiegłym miesiącu - nie było zdecydowanych, komu przekazaliby swoje poparcie.
Zdaniem ekspertki Kantar Public Urszuli Krassowskiej na szczególną uwagę zasługują wyniki Nowoczesnej i SLD. W pierwszym przypadku - wskazała - mogą one wskazywać, że ugrupowanie kierowane przez Ryszarda Petru "potrzebuje wyraźnego przekazu skierowanego do potencjalnych wyborców"; w drugim - na to, iż "+budzi się ze snu+ elektorat lewicowy".
27 proc. badanych zdecydowanie, a 35 proc. z wahaniem, potwierdziła gotowość wzięcia udziału w wyborach do Sejmu, gdyby miały się one odbyć w najbliższą niedzielę. 14 proc. ankietowanych na pewno by nie poszło na głosowanie, a 13 proc. zadeklarowało, że raczej nie zagłosowałoby w wyborach. 11 proc. Polaków wahało się czy iść, czy nie iść do głosowania i udzieliło odpowiedzi „jeszcze nie wiem”.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 6-11 października 2017 r. na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1019 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat techniką wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.