„Małżonkowie, którzy się rozwodzą, nie wiedzą, co tracą. Rozejście się nie jest żadnym rozwiązaniem, tylko przyznaniem się do porażki, rezygnacją z walki”.
Dyskusję zorganizowali członkowie Domowego Kościoła. Marek Piątkowski, który wraz z żoną tworzy parę diecezjalną, powiedział, że wiele zależy od podejścia do samego kryzysu. A ten prędzej czy później dotyka każde małżeństwo. – Dla nas pierwszy kryzys był szansą dla wspaniałego wzrostu. Potrafiliśmy rozwiązać go w oparciu o rozmowę, a nade wszystko o Pana Boga i sakrament. Niestety zachęta do łatwego życia powoduje, że małżonkowie po prostu rezygnują z walki o przezwyciężenie trudnego czasu – podkreślił.
Grażyna Mężydło od dziewiętnastu lat należy z mężem do Domowego Kościoła. Małżeństwem są od 23 lat. Mają dwójkę dzieci. – Każdy musi się dotrzeć i to jest normalne. Kryzysy przychodzą niezależnie od wieku. Jednak jeżeli małżeństwo przynajmniej od czasu do czasu wspólnie się modli, to nie ma szans na to, by się rozpadło – dodała.
Jacek Pulikowski to przede wszystkim mąż i ojciec trójki dzieci. Poza tym dr inżynier, wykładowca na Politechnice Poznańskiej oraz wykładowca Studium Rodziny przy Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Od około trzydziestu lat jest czynnie zaangażowany w działalność duszpasterstwa rodzin. Razem z żoną Jadwigą służą swoją wiedzą i doświadczeniem wielu małżeństwom w kryzysie i przygotowują młodych do założenia rodziny, prowadzą kursy przedmałżeńskie.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.