Naukowcy badający kwestię, czy słonie poruszające się z dużą szybkością biegną, czy idą, ustalili, że wykonują obie czynności jednocześnie - biegną przednimi nogami, a idą tylnymi. O odkryciu badaczy z Belgii, Włoch i Tajlandii pisze w piątek portal BBC News.
Wcześniej wiadomo było, że słonie częściowo biegną, a częściowo chodzą, kiedy poruszają się z dużą szybkością. Naukowcom udało się zbadać wnikliwiej ten ruch dzięki specjalnie zbudowanemu torowi, precyzyjnie mierzącemu siłę wywieraną przez słonia przy każdym kroku.
Jednocześnie słonie, badane w rezerwacie w Tajlandii, filmowano. Pomiary z toru porównane z klatkami filmowymi pozwoliły na przyjrzenie się nawet najmniejszym ruchom biegnącego/chodzącego słonia.
Kluczowy okazał się związek między energią potencjalną a kinetyczną. Jak wyjaśnia BBC, kiedy zwierzę podnosi stopę z ziemi i kieruje ją naprzód, przetwarza energię zgromadzoną w muskułach i ścięgnach - energię potencjalną - na kinetyczną. Gdy stopa ląduje na ziemi, energia kinetyczna z powrotem przechodzi w potencjalną - i tak na przemian. Natomiast przy biegu wymiana nie zachodzi "w tę i z powrotem", ale odbywa się cały czas.
Profesor Norman Heglund z zespołu naukowców wyjaśnia: "Kiedy słoń nabiera coraz większej szybkości, energia kinetyczna i potencjalna zmieniają się i zaczynają być bardziej zbieżne. To tak, jakby zmierzał do szybkości przejściowej, w której chce z chodu przejść w bieg, ale właściwie nie może tego zrobić. To tak, jakby nie mógł całkiem przejść do wrzucenia drugiego biegu".
Najszybszy słoń, którego obserwowano, poruszał się z prędkością 18 km na godzinę. Wyniki badania publikuje Journal of Experimental Biology.
Teraz naukowcy planują przyjrzeć się innym wielkim zwierzętom - na przykład hipopotamom lub nosorożcom, by dowiedzieć się, czy biegają one, czy też raczej chodzą.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.