Lider PO Grzegorz Schetyna chce dać szansę premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Zaproponował mu test z uczciwości. "Panie premierze, proszę opublikować wyroki TK, proszę wyrwać się spod wpływu Kaczyńskiego, człowieka, który chowa się za pana plecami" - mówił Schetyna.
Według Schetyny Mateusz Morawiecki dużo mówił w swym expose o konieczności zakończenia konfliktu dzielącego Polaków. "Konfliktu wywołanego przez jego własną partię i bardzo świadomie podsycanego przez kolejne działania i wypowiedzi jej lidera" - dodał lider PO.
"Mamy powody spodziewać się, że Morawiecki będzie tylko bezwolnym wykonawcą rozkazów Kaczyńskiego, tak jak była Beata Szydło. W takim wypadku nie warto w ogóle się do niego zgłaszać, ale uważam, że musimy mu dać szansę" - powiedział Schetyna w sobotę w wystąpieniu na radzie krajowej PO. "Dajmy mu szansę, bo może spróbuje być przez chwilę samodzielnym politykiem" - dodał Schetyna.
Jak podkreślił, Platforma oczekuje od niego nie słów, a czynów. "Panie premierze, proponuję dziś panu sprawdzian z uczciwości. Jeśli naprawdę chce pan złagodzić konflikt dzielący Polaków, jeśli chce pan zakończyć kryzys konstytucyjny, kryzys ustrojowy, jaki pana partia celowo wywołała w Polsce, proszę opublikować wszystkie wyroki Trybunału Konstytucyjnego, te, których publikacji pana poprzedniczka odmówiła, łamiąc w ten sposób polską konstytucję" - zaznaczył Schetyna.
"Panie premierze, proszę wyrwać się spod wpływu Kaczyńskiego, człowieka, który chowa się za pana plecami" - apelował.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.