Decyzja komisji weryfikacyjnej ws. Noakowskiego 16, to nieudolna próba wybielenia urzędników b. prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego; nie miałam żadnej wiedzy o nieprawidłowościach - powiedziała w piątek prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Komisja weryfikacyjna uznała w piątek, że decyzja reprywatyzacyjna z 2003 r. ws. Noakowskiego 16, została podjęta z naruszeniem prawa. Komisja zdecydowała o nałożeniu na beneficjentów reprywatyzacji - w tym męża prezydent Warszawy Andrzeja Waltza - obowiązku zwrotu równowartości nienależnego świadczenia w wysokości ponad 15 mln zł.
"To, co dzisiaj usłyszeliśmy z ust członków komisji - tych PiS-owskich - to nieudolna próba wybielenia urzędników Lecha Kaczyńskiego" - powiedziała prezydent Warszawy w piątek na konferencji prasowej.
"I będę mówiła, cały czas powtarzała, że decyzja została wydana w roku 2003 przez urzędników Lecha Kaczyńskiego, z jego upoważnienia. Żaden z nich nie został przesłuchany, jest to zatem typowa dla PiS-u próba odwrócenia kota ogonem" - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.
Podkreśliła, że PiS rządził wtedy zarówno w ratuszu jak i w dzielnicy Śródmieście. "Przypominam nazwiska burmistrzów z PiS, pan Błaszczak, pan Sasin, pan Zieliński, mieli pełne trzy lata od wydania decyzji reprywatyzacyjnej do wydania nieruchomości, aby dokładnie sprawdzić, czy decyzja została wydana prawidłowo, czy nie" - mówiła prezydent stolicy.
Podkreśliła, że nie miała żadnej wiedzy nt. nieprawidłowości, poza pojawiającymi się informacjami w mediach.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.