Jeden rosyjski górnik zginął w czwartek w spowodowanej erupcją gazów katastrofie w kopalni soli potasowych w mieście Bieriezniki w kraju permskim na Uralu - podały rosyjskie media.
W rezultacie wypadku, który nastąpił około godziny 4. nad ranem czasu polskiego, zawaliła się część chodników. Zabity to 38-letni maszynista kombajnu górniczego. Kopalnię ewakuowano i do pracy przystąpiły ekipy ratownicze.
Jak poinformował rzecznik kopalni Alan Basijew, wypadek nie powinien mieć większego wpływu na produkcję.
„Chciałbym, abyście po powrocie do Peru przynieśli tym ziemiom radość i moc Ewangelii.”
W wydarzeniu wezmą udział setki tysięcy młodych z całego świata.
"Przez lata zbudowaliśmy relacje i dziś uczestnicy Pol’and’Rock nas szukają".
Poinformował o tym w niedzielę sekretarz stanu USA Marco Rubio.