W Sejmie RP czeka na rozpatrzenie projekt ustawy "Zatrzymaj aborcję”, który eliminuje tzw. przesłankę eugeniczną. - Ten projekt posuwa naszą cywilizację do przodu - uważa Kaja Godek, pełnomocnik inicjatywy.
Medycyna ma służyć życiu, a nie być narzędziem selekcji dzieci na lepsze i gorsze - to przesłanie konferencji prasowej "Medycyna w służbie życiu. O zakaz aborcji eugenicznej w polskim prawie" zorganizowanej przez abp. Henryka Hosera i Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję".
Abp Henryk Hoser zwrócił uwagę, że trudny i kontrowersyjny spór o aborcję jest tak naprawdę sporem o definicję człowieka. - Mamy coraz większe trudności w dzisiejszej kulturze i cywilizacji, by odpowiedzieć na pytanie kim jest człowiek, od kiedy jest, do kiedy jest. To są bardzo podstawowe pytania z chwilą, kiedy postulujemy pewne rozwiązania - powiedział arcybiskup-senior diecezji warszawsko-praskiej.
Dodał, że medycyna jasno definiuje moment poczęcia człowieka, który zaczyna się od "skutecznego zapłodnienia". - Wszystkie inne kryteria po za genetycznymi mają charakter uznaniowy i wyznaczają bardzo arbitralne progi podmiotowości człowieka - zwrócił uwagę. Dodał, że "nienadawanie rangi człowieczeństwa człowiekowi przed urodzeniem” ma swoje konsekwencje w podejściu do ochrony ludzkiego życia.
Nawiązując do sporu o aborcji eugenicznej, arcybiskup-senior zwrócił uwagę na potrzebę wzmożonej opieki nad matką i chorym dzieckiem. - Opieka powinna być nie tylko na szczeblu rodziny, która powinna takie przypadki nosić wspólnie, również jest to opieka społeczna, medyczna i ekonomiczna. W ten sposób oddajmy szacunek człowiekowi, który jest wartością bezwzględną - powiedział.
Prof. dr hab. Andrzej Kochański, genetyk, członek Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych KEP podkreślił, że leczenie chorób genetycznie uwarunkowanych "jest przywilejem wyłącznie najlepszych szpitali, najlepszych lekarzy i medycyny”. - Jest nie tylko bardzo kosztowne, ale wymaga najwyższych kompetencji i współpracy naukowców z naukowcami - powiedział.
Naukowiec z przykrością stwierdził, że w dobie, gdy na świecie trwają bardzo zaawansowane badania przyczynowe Zespołu Downa udział polskich naukowców jest "niezauważalny, a na pewno znikomy”.
Profesor ubolewał także, że podczas gdy współczesna medycyna zamierza w kierunku leczenia chorób genetycznie uwarunkowanych, a na światowych uniwersytetach powstają nowe kierunki medycyny genomowej i genomicznej - odpowiedzią polskiej nauki jest aborcja eugeniczna.
- Aborcja eugeniczna jest wyrazem bezradności medycyny i obrazem medycyny pozbawionej środków diagnostycznych i terapeutycznych, medycyny słabej i właściwie wstydliwym wyznacznikiem jej zacofania - powiedział. Dodał, że w Polsce "brakuje koordynacji, projektów i pomysłów na profesjonalne podejście do tej tematyki”.
Zdaniem profesora brak rozwoju nauki w tej dziedzinie będzie miało przede wszystkim finansowe konsekwencje dla rodziców chorych dzieci.
- Stoimy przed dużym zagrożeniem, które już widzimy w przypadku w rdzeniowym zaniku mięśni, bardzo poważnej chorobie uwarunkowanej genetycznie, której pojawiała się możliwość leczenia przyczynowego, ale lek przeznaczony do jej leczenia powstał po za polską nauką. Oznacza to, że będzie trzeba za niego bardzo słono zapłacić. Z podobną sytuacją zetkniemy się niedługo w przypadku Zespołu Downa - przestrzegał.
Patrycja Zdziech z Fundacji Życie i Rodzina zwróciła uwagę na duże społeczne poparcie społecznej inicjatywy "Zatrzymaj aborcję”, o czym świadczy 830 tys. zebranych podpisów. - To była zbiórka bardzo dynamiczna, dzięki naszym akcjom ludzie są bardziej świadomi, że człowiekiem stajemy się od momentu poczęcia – mówiła.
Obywatelski projekt ustawy "Zatrzymaj aborcję" zakłada wykreślenie przesłanki eugenicznej, w wyniku której dokonuje się w Polsce ok. 95 proc. aborcji rocznie. Podpisało się pod nim 830 tys. obywateli. Obecnie trwa weryfikacja podpisów. - Praktyczna korzyść jest taka, że projekt rocznie ratuje ok. 1 tys. dzieci. I to jest cel, który przyświecał uruchomieniu tego projektu - mówiła Kaja Godek.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.