Rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski wyraził zaniepokojenie sytuacją Polaków na Białorusi w piśmie do komisarza ds. praw człowieka Rady Europy Thomasa Hammarberga. Przedstawił sytuację i wezwał do podjęcia adekwatnych działań.
"W ostatnich dniach jesteśmy świadkami niezwykłych, w świetle standardów europejskich, represji, dotykających Polaków mieszkających w tym kraju" - podkreślił Kochanowski. Jego pismo ma datę 19 lutego.
Powołując się na informacje docierające z polskich mediów, Kochanowski wskazuje na zatrzymanie przez białoruską milicję około 40 działaczy Związku Polaków na Białorusi. Rzecznik przedstawia konflikt między ZPB a "prorządową organizacją także zwaną Związkiem Polaków na Białorusi, która rości sobie prawo do zarządzania aktywami polskiej diaspory". Opisuje okoliczności usunięcia aktywistów ZPB z Domu Polskiego w Iwieńcu przez milicję, działającą na wniosek owego prorządowego związku. Informuje też o karach do pięciu dni aresztu dla czołowych działaczy ZPB za udział w nielegalnej demonstracji w obronie Domu Polskiego w Iwieńcu 10 lutego.
Kochanowski podkreśla, że "wydarzenia z ostatnich dni nie są pierwszymi alarmującymi sygnałami, dochodzącymi z Białorusi". Wskazuje, że już wcześniej prasa donosiła o przypadkach prześladowania dziennikarzy niezależnych mediów, np. telewizji satelitarnej Biełsat.
Rzecznik dodaje, że "niektórzy komentatorzy twierdzą, iż takie akcje, jak te, do których doszło ostatnio, mają na celu uniemożliwienie polskiej mniejszości skonsolidowanie się przed wyborami lokalnymi i podczas kampanii prezydenckiej, co mogłoby być interpretowane jako ingerencja władz w podstawowy proces demokratyczny".
"Jest w najwyższym stopniu niepokojące, że w realizacji podstawowych i uniwersalnych praw ciągle przeszkadzają akty przemocy" - napisał rzecznik.
Kochanowski wskazał na idee wolności, pluralizmu i państwa demokratycznego, należące do wspólnego europejskiego dziedzictwa kulturowego i podkreślił, że " naszym obowiązkiem powinna być niezłomna ochrona tych wartości".
Na zakończenie Kochanowski zwraca się do Hammarberga o "podjęcie działań adekwatnych do sytuacji", a zwłaszcza o wydanie oświadczenia, nawiązującego do wydarzeń na Białorusi. Wyraża też opinię, że represjonowanie i zastraszanie mniejszości narodowych może być powodem opóźnienia członkostwa Białorusi w Radzie Europy.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.