Urząd prokuratorski Anglii i Walii ogłosił w czwartek kryteria, którymi będzie się kierował, podejmując decyzje ws. ścigania z urzędu osób pomagających innym w odebraniu sobie życia.
Wynika z nich, że urząd prokuratorski nadal będzie badał okoliczności każdej indywidualnej sprawy, ale większą rolę będzie dla niego odgrywała motywacja podejrzanego, który dopomógł komuś w śmierci, a mniejszą stan zdrowia zmarłego i osobiste stosunki między nimi.
W sytuacji, w której ktoś, kierując się współczuciem, dopomógł w samobójstwie komuś, "kto miał wyraźne, od dawna ustalone i oparte na wiedzy życzenie śmierci", prokuratura nie będzie stawiała zarzutów.
Dyrektor urzędu prokuratorskiego Kier Starmer powiedział mediom, że wytyczne ogłosił, by uściślić obowiązujące prawo, a nie "otwierać drzwi dla eutanazji", która w świetle prawa jest nielegalna.
Wytyczne nie mają pierwszeństwa przed wolą parlamentu. Ustalają ramy, w których prokuratorzy mogą decydować, które sprawy powinny trafić do sądu, a które nie" - wskazał.
"Wspomagane samobójstwo polega na dopomożeniu ofierze w odebraniu sobie życia. Ktoś, kto odbiera życie innemu, dokonuje zupełnie innego czynu i może zostać oskarżony o zabójstwo umyślne lub nieumyślne. Jest ważne, by zachować to rozróżnienie i zrozumieć je " - wyjaśnił.
"Wyraźna różnica musi być zachowana między tymi, którzy kochanej osobie dopomagają w śmierci, a podejrzanymi, którzy kładą kres ludzkiemu życiu (bez ich zgody - PAP)" - dodał.
Wspomagane samobójstwo zagrożone jest w prawie angielskim karą do 14 lat pozbawienia wolności, ale dotąd nikt spośród 134 Brytyjczyków, którzy z członkami rodzin i krewnymi pojechali do szwajcarskiej kliniki Dignitas, by tam dopomóc im umrzeć, nie był przez prokuraturę ścigany.
Starmer został zmuszony do wydania wytycznych na mocy orzeczenia Izby Lordów w sprawie wniesionej przez chorą na stwardnienie rozsiane Debbie Purdy. Zamierza ona poddać się eutanazji w Szwajcarii, ale chce z góry mieć pewność, że jej mąż nie będzie ścigany po jej śmierci.
Wytyczne skrytykował dyrektor stowarzyszenia "Care Not Killing Alliance" dr Peter Saunders, argumentując, że "każdy, kto dopomógł komuś w samobójczej śmierci, będzie argumentował, że kierował się współczuciem, a jedynego świadka, który mógłby się wypowiedzieć w tej sprawie, nie będzie wśród żywych".
Przeciwko prawnemu dopuszczeniu eutanazji wypowiedział się premier Gordon Brown, wskazując, że na osoby starsze i chore może być wywierana presja, by zgodziły się umrzeć.
Wytyczne opublikowane w czwartek zastępują wcześniejsze o charakterze przejściowym, wydane po orzeczeniu Izby Lordów i rozróżniające pomiędzy motywem współczucia a złymi intencjami w przypadku dopomożeniem komuś w samobójczej śmierci.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.