Nie odizolowane od innych „Ja”, ale wspólne „My” Kościoła w obcowaniu świętych pozwala rzeczywiście wsłuchać się w Słowo Boże, stać się bardziej kapłanami oddanymi powierzonej im misji. W ten sposób Benedykt XVI podsumował rekolekcje wielkopostne, które dziś rano zakończyły się w Watykanie.
Dziękując rekolekcjoniście, ks. Enrico Dal Covolo, Papież zwrócił uwagę na powracający w jego konferencjach motyw słuchania Słowa Bożego.
„Wybrał ksiądz jako punkt wyjścia, ale także jako stałe tło i finał, modlitwę Salomona «o słuchające serce» – powiedział Ojciec Święty. – Wydaje mi się, że w tym właśnie zawiera się cała chrześcijańska wizja człowieka: człowiek nie jest sam w sobie doskonały, potrzebuje bycia w relacji. Nie jest w stanie w swoim cogito pomyśleć całej rzeczywistości, ale potrzebuje słuchać drugiego, zwłaszcza Drugiego pisanego z wielkiej litery, Boga. Tylko w ten sposób poznaje samego siebie, staje się sobą. Ojcowie Kościoła powiadają, że w chwili poczęcia odwiecznego Słowa w dziewiczym łonie Duch Święty wszedł do wnętrza Maryi przez ucho. Poczęła ona odwieczne Słowo słuchając Go, oddając własne ciało temu Słowu. Oto, co znaczy mieć słuchające serce”.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.