Nie odizolowane od innych „Ja”, ale wspólne „My” Kościoła w obcowaniu świętych pozwala rzeczywiście wsłuchać się w Słowo Boże, stać się bardziej kapłanami oddanymi powierzonej im misji. W ten sposób Benedykt XVI podsumował rekolekcje wielkopostne, które dziś rano zakończyły się w Watykanie.
Dziękując rekolekcjoniście, ks. Enrico Dal Covolo, Papież zwrócił uwagę na powracający w jego konferencjach motyw słuchania Słowa Bożego.
„Wybrał ksiądz jako punkt wyjścia, ale także jako stałe tło i finał, modlitwę Salomona «o słuchające serce» – powiedział Ojciec Święty. – Wydaje mi się, że w tym właśnie zawiera się cała chrześcijańska wizja człowieka: człowiek nie jest sam w sobie doskonały, potrzebuje bycia w relacji. Nie jest w stanie w swoim cogito pomyśleć całej rzeczywistości, ale potrzebuje słuchać drugiego, zwłaszcza Drugiego pisanego z wielkiej litery, Boga. Tylko w ten sposób poznaje samego siebie, staje się sobą. Ojcowie Kościoła powiadają, że w chwili poczęcia odwiecznego Słowa w dziewiczym łonie Duch Święty wszedł do wnętrza Maryi przez ucho. Poczęła ona odwieczne Słowo słuchając Go, oddając własne ciało temu Słowu. Oto, co znaczy mieć słuchające serce”.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...