Na karę 25 lat więzienia za dotknięcie Koranu nieczystymi rękoma skazał chrześcijańskie małżeństwo sąd w Kasur w dystrykcie Pendżab w północnej części Pakistanu.
Małżonkowie Munir Masih i Ruqqiya Bibi zostali wprawdzie w styczniu wypuszczeni na wolność za kaucją, ale wczoraj na podstawie wyroku sądu w Kasur zostali wtrąceni do więzienia na najbliższe ćwierć wieku. Sprawa ciągnie się od grudnia 2008 r. Zdaniem agencji Asianews fundamentaliści islamscy skorumpowali policję, aby „odkryła nowe dowody” uzasadniające tak surową karę. Na skutek tak prowadzonego śledztwa małżonkowie zostali oskarżeni o bluźnierstwo.
Wprowadzona w Pakistanie w 1986 roku „ustawa o bluźnierstwie” stała się narzędziem dyskryminacji i przemocy. Przewidziano w niej karę dożywocia za obrazę Koranu oraz karę śmierci za obrazę proroka Mahometa. W ostatnich dwóch miesiącach na jej podstawie trzykrotnie orzeczono drastycznie surowe kary więzienia wobec chrześcijan.
11 stycznia trybunał w Faisalabadzie skazał na dożywocie 26. letniego Imrana Masiha za znieważenie i profanację Koranu. Miał on celowo spalić wersety Koranu oraz książkę w języku arabskim, by „podburzyć do nienawiści międzyreligijnej i obrazić uczucia muzułmanów”. 25 lutego trybunał w Karaczi skazał również na dożywocie innego chrześcijanina, Qamara Davida, który miał obrazić uczucia muzułmanów przez bluźniercze przekazy telefoniczne. Obrońcy praw człowieka zapowiedzieli, że w sprawie Munira Masiha i Ruqqiyi Bibi złożą apelację do Sądu Najwyższego w Lahaurze.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.