Katolicy walczą o swoje prawa

Starania Katolickiej Opieki z diecezji Leeds wspiera trzech biskupów.

To ostania z jedenastu tego typu katolickich placówek, która próbuje walczyć z przepisami , zobowiązującymi katolickie agencje ds. adopcji dzieci do nie dyskryminowania par homoseksualistów, które pragnąc zaadoptować dziecko, zwróci się do nich o pomoc. Zdaniem katolickich działaczy, przepisy te są nie do pogodzenia z nauką Kościoła.

W ubiegłym roku sąd ds. organizacji charytatywnych dla Anglii i Walii (Charity Tribunal) odrzucił apelację organizacji z Leeds i orzekł, że chrześcijańskie organizacje adopcyjne, które w oparciu o nauczanie Kościoła, oddają dzieci jedynie małżeństwom, dyskryminują związki homoseksualne.

Starania o apelację przed brytyjskim Wysokim Trybunałem wsparli ordynariusze Hallam, Leeds i Middlesbrough, którzy we wspólnym liście –odczytanym w ostatnią niedzielę w parafiach na terenie trzech diecezji – bronią prawa Katolickiej Opieki do wolności religijnej.

„Uważamy, że leży w interesie dzieci kontynuowanie naszej pracy. Nie osądzamy tych agencji, które godzą się, by pary homoseksualne adoptowały dzieci, lecz silnie wierzymy w to, że nie powinniśmy być zmuszani, by tak postępować, ani że istnieje konieczność, by tak było” – napisali bp Arthur Roche z Leeds, bp John Rawsthorne z Hallam i bp Terry Drainey z Middlesbrough.

Duchowni ostrzegli, że jeśli agencja zostanie zamknięta, ofiarami będą przede wszystkim dzieci z regionu Yorkshire.

W 2002 r. brytyjscy parlamentarzyści po raz pierwszy zdecydowali o wprowadzeniu praw, zrównujących dyskryminację przeciwko homoseksualistom z dyskryminacją z powodu płci i rasy. W rezultacie pary gejowskie mogły legalnie adoptować dzieci za pośrednictwem agencji katolickich.

W 2006 r. zaczęła obowiązywać rządowa ustawa "Equality Act", mająca gwarantować równość w traktowaniu odmiennych orientacji seksualnych. W świetle tego dokumentu agencje, które odrzucają kandydatury par homoseksualnych, starających się o adopcje dzieci, łamią prawo.