Bp Andrzej Iwanecki do księży: Zostaliśmy przez Pana posłani do przemiany świata, którą każdy z nas powinien zacząć od samego siebie.
Biskup Iwanecki postawił pytanie, czy można być szczęśliwym księdzem, i co to znaczy - być szczęśliwym księdzem. - Jesteśmy szczęśliwi jako kapłani, gdy się spełniamy, gdy możemy rozdzielać dary, tę łaskę, która została nam dana z góry; kiedy możemy pomagać w konfesjonale, prowadzić, widzieć, jak ludzie zwyciężają zło; kiedy możemy współczuć, gdy ktoś utraci bliską osobę - mówił biskup. Ale też podkreślił, że najważniejszym źródłem szczęścia jest osobista przyjaźń z Jezusem, więź z Nim.
Zachęcał księży, by odkrywali w sobie to, czym mogą ubogacać Kościół, by odkrywali swoje talenty, by znali swoje umiejętności.
- Bp Iwanecki mówił nam nie tylko o przeżyciu Wielkiego Postu, kwestiach przemiany i jedności, ale też m.in. o inwestowaniu w duchowy rozwój parafian i tych, którym służymy. Byśmy to, co materialne, przemieniali na dobra duchowe. Zatem trzeba zainwestować w formację grup parafialnych, trzeba coś dać, zorganizować, by gdzieś pojechać, w czymś uczestniczyć, pielgrzymce, dniu skupienia. A to potem przemienia się w rozwój duchowy. Zachęcał też, by mieć odwagę słuchać parafian i wychodzić do nich - opowiada bp Rudolf Pierskała.
W tym roku dzień skupienia księży miał jeszcze jeden element. Ks. Łukasz Knieć, diecezjalny duszpasterz młodzieży, zaprosił księży do wczytania się w plakaty i listy przygotowane przez młodzież. To owoc spotkania "Ławka Go", które w październiku ub.r. odbyło się na Górze św. Anny.
Papież Franciszek w liście napisanym do młodych przed Synodem Biskupów nt. „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania” zachęcał, by ich głos dotarł do księży. Plakaty i listy są odpowiedzą na tę zachętę.
- Młodzież pracowała w grupach, wcześniej się modląc. Wspólnie przygotowali plakaty, które miały być tym, co chcieliby księżom powiedzieć, ich głosem do pasterzy, ich wątpliwościami, czasem krytykami, ale też wyrazem ich wiary - wyjaśniał ks. Łukasz Knieć.
- Na tej ekspozycji widać, że młodzież chce coś powiedzieć księżom. Niełatwo się na to wszystko patrzy, dlatego że jest w tym dużo bólu, który w tych młodych ludziach jest. Oni nas księży bardzo identyfikują z Kościołem. Dla nich Kościół i ksiądz to w zasadzie to samo. Dlatego gdy piszą do księży, piszą też o tym, jak widzą Kościół - tłumaczył duszpasterz. Prosił, by spojrzeć na tę wystawę z chęcią usłyszenia tego, co młodzi chcą powiedzieć.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość Plakaty i listy są odpowiedzią młodzieży na prośbę papieża Franciszka, by ich głos dotarł do pasterzy
Niektórzy księża czytali zaprezentowane treści. Kilku - wśród nich goszczący w Opolu bp Andrzej Iwanecki - sięgnęło do kieszeni po telefony, by plakaty i listy sfotografować i później na spokojnie móc je przeczytać. Wiele oczu przyciągał plakat, na którym dużymi literami wypisano słowa: „Za dużo gadania, za mało działania”. Młodzież zaznaczyła obok, że chce relacji z księżmi i mniej formalności.
Wśród postulatów są i takie, jak: „nie sądźmy się nawzajem”, „nie krytykujmy księży zbyt surowo, a wy podchodźcie z pokorą do swojej służby”. Młodzież napisała o za długich i niezrozumiałych kazaniach, o hermetyczności wspólnot parafialnych, rywalizacji wśród księży czy podpisach za sakramenty, które są przymusowe i powodują uprzedzenia i niechęć.
Podczas skupienia księża złożyli ofiary na poszerzenie i remont kaplicy w Domu Księży Emerytów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.